Jednym z tanich sposobów na upiększenie auta, jest wybielenie kierunkowskazów. Nie kosztuje to wiele, a praca można umilić czas (jak kto lubi
). Zaczynamy od odkręcenia śrubki znajdującej się nad kierunkiem, po czym wyciągamy go i odłączamy żarówki. Pomarańczowej bańki z klosza można pozbyć się na dwa sposoby:
Przez mały otwór w kloszu wypalarką lub lutownicą wypalać po kawałku bańki i wyjmować przez mały otwór na żarówkę Jest to sposób zdecydowanie bardziej męczący i dłuższy.
Drugim sposobem jest rozklejenie klosza i odkręcenie bańki (jest przykręcona na śrubkę).
Aby bezproblemowo rozkleić klosz potrzebna jest suszarka. Należy dokładnie nagrzać nią klosz, po obwodzie przesuwając powoli suszarkę w następne miejsce. W ten sposób klej na który sklejony jest klosz robi się miękki (jak guma do żucia) i bez problemu można odkleić szkło. Po rozklejeniu klosza odkręcamy pomarańczową bańkę (jest na małej śrubce) i zabieramy się do składania. Przy składaniu kierunku należy pamiętać aby uczynić to dokładnie, żeby klosz nie stracił szczelności i w każdym miejscu klej dobrze trzymał klosz. Zamiast białych (seryjnych żarówek) należy kupić pomarańczowe, które dodatkowo można psiknąć lekko sprayem na srebrno (żeby z zewnątrz żarówki nie były widoczne) w ten sposób otrzymacie efekt pomarańczowego światła, a żarówki nie będzie widać. Można oczywiście zakupić oryginalnie srebrne żarówki silver Philipsa, dzięki którym efekt będzie taki sam jak opisany powyżej na pomarańczowych żarówkach pomalowanych na srebrno. Jednak cena żarówek Philipsa to wydatek ok. 75zl, natomiast zwykłych pomarańczowych ok. 2zl
. Po wykonaniu roboty wystarczy włożyć kierunek na swoje miejsce, podłączyć żarówkę, wkręcić śrubkę i cieszyć się z wykonanej pracy . Podobny patent można zastosować w tylnych lampach, jednak tam efekt jest troszkę mniej zauważalny. Dodatkowo nie radzę rozklejać tylnych kloszy z uwagi na ich dużą powierzchnię i prawdopodobnie późniejsze problemy ze szczelnością. Mała rzecz, a tak cieszy
. Powodzenia !
PŘED 
PO
Tak pozor na bíle svítící blinkry 
nejak divne som to pochopil